Czas Najwyższy

Widzę już wyraźnie, że nie nadaję się na lidera klanu. Wszystkie moje decyzje na dłuższa metę okazały się błędem: powołanie InMemoriam, przyjmowanie doń kogokolwiek i budzenie nadziei, która okazała się złudna. Wreszcie ostatnia sprawa. Wszyskto robiłem w dobrej wierze i wszystko okazalo się szkoliwym. Uznałem więc, że czas nadszedł, aby zakończyć tę farsę i pozwolić trupowi spocząć w mogile, gdzie jego miejsce.

Niniejszym uznaję swoją porażkę. Majątk Bractwa, który spisałem w Sali Narad Ogólnych, podzielony zostanie pomiędzy pozostałą czwórkę członków Bractwa. Potem rozwiążę klan a kowal Sibble zniknie z krajobrazu Aden, gdyż nie ma już tam nic do roboty. Jeśli kto chce dalej nosić Jastrzębia, to niech go założy. Ja nie mam już zwyczajnie sił.

Gość

<uśmiechnął sie smutno> Skąd tak nagle... zdawało mi się iż odrodzenie wasze nadchodzi... a tu... <wzdycha cięzko>

Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Niech to co dobrym bylo...
Wspomnieniem zostanie...
Niczym wiecej...
Nie powinno się...
Burzyć magji...
Wspomnień...